Urok flecisty z Hameln
Gdyby ktoś mnie zapytał, jaki najpewniejszy wniosek wynoszę ze studiowania historii gatunku ludzkiego, to odpowiedziałbym – narażając się na grad wyzwisk – że najgroźniejszym wytworem ludzkości jest demokracja.
Przez dziesięciolecia z uporem charakterystycznym dla osła powtarzamy sobie za Churchillem, że demokracja być może ma swoje wady, ale nikt jeszcze nie wymyślił lepszego ustroju. Wady? Przecież to najczystszy przepis na katastrofę! Demokracja w różnych jej odmianach wcześniej czy później prowadzi do oddania władzy oszustom, demagogom i radykałom.
Utrzymuje ona bowiem wyborców w próżnym przekonaniu, że mają rzeczywisty wpływ na losy otaczającego ich świata i że w ten sposób zrównują swoje szanse z tymi, którzy – posiadając odpowiednie środki – sprawują rzeczywistą władzę nad światem. Skąd to naiwne przekonanie? Przecież nigdy w historii demokracja nie była równoznaczna z egalitaryzmem społecznym. Nawet w swojej najbardziej pierwotnej i czystej postaci demokracja ateńska w V wieku p.n.e. nadawała przywilej podejmowania ważnych dla...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta